W naszej praktyce doradztwa edukacyjnego bardzo często spotykamy się z następujacym pytaniem, stawianym przez klientów: „Wiem jaki kurs chciałbym zrobić w Australii, ale nie wiem które z australijskich miast mam wybrać.”

Problem jest zrozumiały, gdyż nauka, a tym samym pobyt na antypodach, zazwyczaj trwa około pół roku, a często nawet kilka lat. Zatem wybór miasta staje się sprawą istotną. Istnieje wiele czynników, które mogą wpłynąć na ostateczną decyzję klienta, a między innymi:

– Czy ma w Australii rodzinę lub przyjaciół? Gdzie oni mieszkają?

– Jaka strefa klimatyczna najbardziej mu odpowiada? (Australia to rozległy kontynent, bardzo różnorodny pod względem klimatycznym)

– Dostępność kursów

– Rynek pracy

– Koszty itd.

W ramach procesu konsultacyjnego, staramy się wszystkie te, i inne, czynniki uwzględniać, indywidualnie rozmawiając z klientami, chciałbym jednak w tym miejscu podzielić się bardzo dobrą wiadomością, dla wszystkich!

Australia – foto Stan Guzinski

Jak co roku, w sierpniu 2014, londyński Economist Intelligence Unit (EIU), opublikował ranking NAJLEPSZYCH MIAST NA ŚWIECIE, który został opracowany na podstawie tzw. „liveability index„, czyli „wskaźnika jakości życia”. Oto wyniki rankingu:

1. W rankingu uwzględniono 140 miast z całego świata. Jak widać z tabeli, w roku 2014, w najlepszej dziesiątce są aż CZTERY miasta australijskie. Miejsce piąte zajmują ex equo Adelaide (Australia) i Calgary (Kanada), gdyż uzyskały taką samą liczbę punktów.

2. Obserwując tabele tego rankingu z lat poprzednich widać, że zmiany w pierwszej dziesiątce nie są duże. Wiele tych samych miast jest tam od jakiegoś czasu, co znaczy że ich pozycja w rankingu „najlepszych do życia miejsc na świecie”  jest mocna i stabilna. Australię reprezentuje zazwyczaj grupa czterech, a nawet pięciu miast, co oznacza że zajmują one połowę tabeli. Autorzy rankingu określili to zjawisko (stosunkowo niewielkich zmian w czołówce) mianem „deja vu”.

3. Ranking bierze pod uwagę 30 różnych czynników, mających wpływ na jakość życia, należących do pięciu różnych zakresów: stabilność (bezpieczeństwo), infrastruktura, edukacja, ochrona zdrowia i środowisko naturalne.

4. EIU zwraca uwagę na fakt, ze „najlepsze miasta na świecie” należą do grupy aglomeracji średniej wielkości, położonych w bogatszych krajach, o stosunkowo niewielkiej gęstości zaludnienia.

Jakie stąd wnioski dla naszych klientów?

Naszym zdaniem, o ile nie masz szczególnych preferencji (to znaczy „nie wiesz” które miasto wybrać), to można powiedzieć, ze każdy wybór będzie dobry. Australijskie aglomeracje są w najściślejszej czołówce światowej i reprezentują stabilny i wyrównany poziom jakości życia. Wybierając Australię i którekolwiek milionowe miasto, nie popełnisz błędu.

Korzystałem z materiałów: http://www.economist.com/blogs/graphicdetail/2014/08/daily-chart-13

*     *     *

Temat ten od lat zaprząta uwage czytelników. Oto co pisałem o australijskich miastach ponad 10 lat wcześniej, w maju 2004:

Jakość życia w miastach australijskich

W lutym 2004, po raz kolejny ogłoszono wyniki niezależnego rankingu 130 światowych metropolii, przeprowadzonego przez londyński The Economist Inteligence Unit (EIU). EIU to organizacja, należąca do tej samej grupy co magazyn The Economist.

Badania „jakości życia” są powtarzane rokrocznie. W roku bieżącym, przy podobnych kryteriach, osiągnięto rezultat, który potwierdza bardzo wysoką (a właściwie najwyższą w świecie) pozycje Australii w tej dziedzinie. Wszystkie milionowe miasta australijskie znalazły się w ścisłej czołówce:

Pierwsze miejsce zajęło Melbourne (ex equo z Vancouver i Wiedniem). Nawet zmienną pogodę tego miasta uznano za idealną. Melbourne nie zebrało ani jednego punktu karnego.

Drugie miejsce zajęło Perth, zbierając 4 punkty karne – po 2, za pogodę i za transport.

Trzecie miejsce – Geneva – z 5 punktami karnymi

Czwarte miejsce – z 6 punktami karnymi – ex equo: Adelaide, Brisbane, Sydney oraz Kopenhaga, Montreal, Oslo i Zurich.

. . . . . potem długo, długo . . . nic . . . . .

Piąte miejsce – z 13 punktami karnymi – Helsinki, Sztokholm i Toronto

A następnie cały peleton (Paryż – 28 punktów, Londyn – 45, Nowy Jork – 51). Ostatnie miejsce, jak rok temu, zajął Port Moresby, stolica Papui Nowej Gwinei – zdobywając 80 punktów karnych.

Na forum – http://forum.australink.pl/forum/ – trwa dyskusja o tym, które australijskie miasto jest najlepsze. Głos zabierają w niej obieżyświaty i lokalni patrioci. Zapraszamy do udziału. Ta wymiana opinii to przednia zabawa, ale z powyższego rankingu wynika, że różnice pomiędzy australijskimi miastami są bardzo niewielkie, przynajmniej według przyjętych przez EIU kryteriów, a wszystkie stolice australijskich stanów mieszczą się w najściślejszej światowej czołówce.